Tumblr Mouse Cursors

niedziela, 12 maja 2013

9




NICE, NEW FAMILY OF MORONS


 Reszta Janoskians tu jedzie. I mają kamerę.- Nagle robi mi się czarno przed oczami. Jestem tylko w stroju kąpielowym, mam mokre włosy i zaraz mam poznać, mam nadzieję, moich szwagrów i kolegów Luka? Nie dziękuję. 
Oglądam się we wszystkie strony i widzę czwórkę chłopaków jadących na bmxach, a nie, jeden, biegnie. Boże, jaką on musi mieć kondycje. Na dodatek przebrani są w jakieś kolorowe stroje niczym wyjęte z komiksów.  Luke miał rację, oni są dziwni. Kiedyś mi o  nich opowiadał, jego bliźniak- Jai podobno kiedyś wypił zgniecionego ślimaka z mlekiem. Rzygać mi się po tym chciało, bo Luke wszystko opowiada, hm, bardzo realistycznie i szczegółowo.
Mam nadzieję, że przypadnę im do gustu. O tak, lepiej się postaraj, Erin i nie gadaj dziwnych rzeczy. Albo i mów, Luke i tak cię rzuci. Jak możesz tak mówić, co? Chociaż ty w siebie wierz, Erin. 
- Ym, chcesz poznać moich znajomych? -pyta Luke.
- A mam wybór?- mój głos, przynajmniej z mojej perspektywy, brzmi jak zabawka-piszczałka, ale ok. O jeny, boję się. Podobno są dziwni i śmieszni, ale czy mnie zaakceptują? Ech, a jak śmierdzę morską wodą? A jak wyglądam jak upiór? A jak, nie, czekaj, nie maluję się, więc makijaż nie powinien mi spłynąć po twarzy. Nie to, że się w ogóle nie maluję, ale w lato? To bezsensu. Ugh, przestań się zamartwiać makijażem, tylko uśmiechnij się i pokaż z dobrej strony. Tak, tak zrobię.
Są coraz bliżej. Jeden nawet już do nas macha. Ach, cudownie. Ja też do nich macham. Mam na ustach uśmiech, numer czterdzieści jeden i staram przekonać się, że wszystko jest ok. Aha, staram się. 
- O, to tak wyglądają te twoje, korepetycje? - Co? Jakie korepetycje? Czy Luke się mnie wstydził i nie powiedział, że gdzieś ze mną idzie?
- Yy, no tak, znaczy.. nie. Och, skąd wiedzieliście, że tu jestem? James! Nie nagrywaj tego. - Kiedy, tak zwany, James, wyłączył kamerę, Luke zaczął mówić dalej.- Gdybym wam powiedział, że idę z Erin, o, właśnie, to jest Erin. Er, poznaj resztę Janoskians. Beau, Jai, Daniel i James. - Jezu, podchodzę do nich i głupkowato się uśmiechając mówiąc każdemu ,cześć, jestem Erin'. Żałosne.
- Siemka, Erin. Chyba podobasz się naszemu Lukowi, bo jego inne dziewczyny nie były, jego dłużej niż dwa dni. Eh, nie peszę. Tfu, tfu.
Ja tylko głupkowato się śmieję i niepewnie, ym, dziękuję? Ahaha, nie wiem, czy powinnam się na niego obrazić, a tak właściwie to, z kim ja rozmawiam? To jest chyba Daniel, Skip? Och, musisz się jeszcze duużo nauczyć, Er. 
- Więc, czego uczysz naszego Luka, co? Całowania? - To chyba Beau, który zaczął właśnie udawać, że się z kimś całuje. Haha, wygląda jak kaczka.
- Haha, raczej nie tego uczy się na korepetycjach. 
- Ej, więc to ty jesteś tą Erin, co Luke pisze z nią na twitterze? - Luke potwierdzająco kiwnął głową. - A widzicie? Dobrze mówiłem, że to jego dziewczyna. Tylko czemu nam nie powiedziałeś, hm, L. ?
- Och, nie odpowiedzieliście na moje pytanie: skąd wiedzieliście, że tu jesteśmy, co?
- Luke, nie zapominaj, że jest coś takigo, jak internet, a na tumblrze i innych takich, jest pełno waszych zdjęć. 
- Ups. 
- Ech, debil. Haha, chcieliśmy nagrać filmik. Erin, jesteś chętna? - Och, ekstra. Znowu będę stała za aparatem i strzelała im fotki i ich kręciła. Ekscytujące.
- Jasne, mogę was nagrywać. - Nagle wszyscy zaczynają się śmiać. Ciekawe co tym razem powiedziałam, że wszystkich ich rozśmieszyło. Ciężkie jest życie w moim ciele. 
- Erin, głuptasie, przecież Jaiowi nie chodziło, żebyś nas nagrywała, tylko żebyś była nagrywana z nami. No, chyba, że się wstydzisz, co?- Luke głaszcze mnie po ramieniu, jak małą dziewczynkę.
- Aa, czego niby mam się wstydzić? Strzepuję jego rękę, bo coś czuję, że zaraz go skopię, za traktowanie mnie jak dziecko. Nie jestem od niego wcale taka młodsza.
- No nie wiem, jesteś w samych stroju kąpielowym. - O, nie. Kompletnie o tym zapomniałam. Eh, głupia, głupia, głupia. Aha! I co? Nie mówiłam, że powinnaś sobie odpuścić? Nie, nie mówiłaś. Pf. Kurde, jestem w samym stroju kąpielowym, naokoło mnie stoi piątka dziwnie ubranych chłopaków i śmieję się ze mnie. Świetnie. Czuję, jak moja twarz robi się koloru, nietwarzowej czerwieni. Jeszcze lepiej.
- Uuu, pierwszy raz widzę buraczkową twarz naszej Er. - Co? Jakiej ich Erin, co?
- Nie widzisz żadnej buraczkowej twarzy. I już się ubieram. Ej, Beau, a co ja mam robić w tym filmiku?
Chłopak chwilę myśli i mówi, że nie wie, mam być po prostu  spontaniczna. No dziękuję bardzo.
~*~
Czy widzieliście kiedyś całą różową Erin, chichrającą się z pięciu idiotów strzelających z procy ciastkami do małych dzieci? Nie? Och, to musicie zobaczyć ten obraz, musicie!
Ach, tak. Ty i te twoje super teksty, Erin. Cały czas się śmiejesz i coś odwalasz z tymi pacanami.. Och, zamknij się i daj mi żyć. Haha, głupia Erin. 
- Ej, Er, kto pierwszy zje trzy gałki lodów? Ja czy ty?- pyta się mnie James.
A, właśnie, siedzimy na tych samych kamieniach co wcześniej ja z Lukiem i jemy lody, znowu. Ugh, lepiej już wyczyszczę sobie buty do biegania.
- No pewnie, że ja głąbie. - Pf, James przegra ze mną na sto procent. A, no tak, już umiem ich imiona. Jej, punkt dla mnie.

-Och, Erin, na serio musisz już iść? - Tsa, moja mama byłaby wścieczozimna, gdybym wróciła do domu o północy. Chociaż, gdybym powiedziała, że byłam z Lukiem, to by mi wybaczyła. Och, nawet ucałowałaby mnie i wypytała co się u nas zmieniło. Ja to mam życie.
- Tak. Niestety. -Opuszczam głowę, bo wiem, że zrobiło się trochę niezręcznie. Przynajmniej u mnie w głowie. Pf, Erin, oni się pewnie cieszą, że już idziesz. Nudziaara.
- Uch, szkoda. Pewnie Luke cię odprowadzi, więc nie mamy na to więcej czasu. -odchrząknął Beau- Erin Clark. Czy pozwalasz Lukowi Brooksowi... dać nam swój numer telefonu? - CO? Ja tu myślałam, że to będzie coś, poważniejszego, a nie... numer telefonu. fwifu. Głupio wyszło. O czym ty myślisz, Erin? O niczym! Zamknij się.
- Yy, jasne, tak. A teraz przepraszam, ale już muszę iść. Ach, no i bardzo dziękuję za dzisiaj, było naprawdę fajnie. Cześć chłopcy. Dobranooc.
- Cześć Erin. - Odpowiedzieli chórem. Aw, jakże słodko.

- I jak, nie było, aż tak źle?
- Luke, co ty mówisz? Było świetnie. Naprawdę. -dodałam widząc nieprzekonaną twarz Luka.
- Ech, ale ty wiesz, że oni zrobili ci coś w rodzaju, testu?
- Co? Jakiego testu?
- Noo, przebrali się, żeby zobaczyć twoją reakcję, czy jesteś wyluzowana, czy sztywna. Powiedzieli, że nagrywają filmik, żeby zobaczysz czy wiesz o nas i jak na to zareagujesz. Do tego chcieli zobaczyć co i jak będziesz robiła. Ach, jednak mają trochę rozumu. A, no i coś jeszcze: polubili cię.
- O, naprawdę? Jeej! - Zaczynam skakać wokół Luka, łapię go za ręce i teraz skaczemy razem. Ach, wy ,,wariaci''.

Rozmawiamy z Lukiem przez całą drogę o wszystkim, i o niczym. Fajnie jest spędzać czas z kimś o płci przeciwnej, z którym można pogadać nawet o rodzajach sprejów do mycia okien. To takie fantastyczne, jest mieć takiego przyjaciela!
- Erin?
- Tak, Luke?
- Czy.. podobał ci się dzisiejszy dzień? Ale ten dzień, przed przyjazdem chłopaków?
- Och, jasne, że mi się podobał. Byliśmy razem i w ogóle. Było wspaniale trochę z tobą pobyć.
- Fajnie, dziękuję. - i tu zrobił coś, czego nawet w moich nocnych snów sobie nie wyobrażałam. Jedną ręką złapał mnie za rękę, a drugą przyciągnął do siebie i głaszcząc mnie po policzku, delikatnie się do mnie przysuwał. Jezu, Erin, chłopak twoich marzeń chcę cię pocałować, a ty stoisz, jak kompletna idiotka. Rusz się dziewczyno i go nie przestrasz.Tak, tak właśnie zrobię.

Luke przybliża się do mnie, a ja coraz szybciej oddycham. Moje serce bije z prędkością światła. Czy to naturalne, czy jestem dziwakiem z Jowisza?
Luke wreszcie przybliża się do mnie na tyle blisko, że czuję jego oddech na mojej twarzy. Też się przybliżam i dotykam jego ust moimi. Czuję się niesamowicie. To tak, jakbym zaczęłam fruwać. Muskam jego usta z czułością i miłością. Coś czuję, że to nie jest tylko mój, przyjaciel.
Po krótkiej chwili Luke się oddala i opiera o siebie nasze czoła.
- To... było, coś niesamowitego.
- Och, tak. -Odpowiadam i jeszcze raz muskam jego usta. Jezu, to jest wspaniały początek czegoś niezwykłego. Pss, Erin, jakie to oklepane. Och, daj mi się nacieszyć tą chwilą i zamknij się.

***
Jeest! Co za fantastyczny początek Lurin!!Jestem taka podjarana, a wy?
Dobra, a więc, nowy wygląd, muzyka, karty i w ogóle. Piszcie czy podoba wam się nowy wygląd, ok?
Do tego, dziękuję za coraz więcej komentarzy. Jesteście cudowni!
Piszcze swoje nicki czy coś innego, żebym mogła was informować, co, tak przy okazji, zaraz zacznę robić. 
+ Rozdziały dodaję CO NIEDZIELE. 
PS Podobają wam się BOHATEROWIE?
Dziękuję, miłej niedzieli! 

21 komentarzy:

  1. Świetne *-* i ten pocałunek na koniec, aww. Czekam na kolejny @empireofharold

    OdpowiedzUsuń
  2. nareszcieeeee Luriiiin ! warto było czekać *u* ej i te zdjęcia z bohaterów... asdfghjkl normalnie haha :D czekam na kolejny ;) @middleofbelieve

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny :) czekam na następny. Mam nadzieję, że szybko go dodasz :) Zapraszam do mnie ----> http://lovehatefriendshipfame.blogspot.com/

    @ania95_official

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie Lurin ahdadsahjbsd * _ *
    Doczekałam się yeey :)
    Czekam na kolejny x @OrdinaryGirl_69

    OdpowiedzUsuń
  5. 'Ciekawe co tym razem powiedziałam, że wszystkich ich rozśmieszyło. Ciężkie jest życie w moim ciele.' NO TO JA XD wszyscy się śmieją ze mnie, a ja stoję jak głupia i nie wiem, co powiedziałam XD
    pocałunek Lurin, njuifdnvcuefidsncuisucfnhj. OŻESZWMORDĘ, nooooo. zakochałam się w tej scenie, w ogóle w tym rozdziale, jest idealny *_* OMFG, OMFG, OMFG.
    NIE POTRAFIĘ SIĘ OGARNĄĆ, NUFVNDCUSNUVCFJEDUSXNHJCUDFSXN.
    @imkedippe <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Er haha nigdy nie moge jak panikuje w myslach :)
    Pocaluneek awwh jak slodko *_*
    Czekam na kolejny i uwielbiam <3
    @olkka29

    OdpowiedzUsuń
  7. O.MÓJ.BOSZ. OMGOMGOMG Jezu zabiłaś mnie awwwwwwwwww nareszcie jest ten pocałunek boszszsz już się nie mogę doczekać aż wreszcie na serio serio razem będą jessuuuu to by było takie słodkie i te rozmowy Erin ze sobą hahahahahaa no nie mogę. Jesuuu i jeszcze ten widok bloga wszystko takie jkncaxncbxsxaixa. Dzisiaj jest jakiś dzień podjary naprawdę wszystko się dzieje tak że się jaram no nie mogę dziękuję cie ♥ Życzę wieelkiej weny i już się nie mogę doczekać następnego *_______* @KeepCocatooFace

    OdpowiedzUsuń
  8. awwwwwwww, genialny! czekam na następnyyyyyyyy! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Asdfsfdfsdfdsfff... Czekaj, że co!? Errr w jednym rozdziale poznaje resztę Janoskians i na dodatek całuje sięz Lukeyem. Omomomom, lepiej być nie mogło (chyba). To spotkanie z chłopakami było takie 'idealne', a ten pocałunek... Hmmm... No teżżżż, plus troszkuuuu słodki, troszkuuu romantyczny. Szczerze pierwszy raz od dawna tak na serio, serio nie umiem się wysłowić. Masz prawo się fochać bo komentarz jest meeeega krótki i jakiś taki niekomentarzowaty, ale mam całkiem niezłe wytłumeczenie... TO WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE!!! To nie moja wina, że tak świetnie piszesz że mój mózg nie może się zebrać. Kochammm ciebie, to opowiadanie... Aaaaa, no i czekam na next. xxx
    Twoja fanka, @RealMartnaU

    westillplayhideandseek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. #LurinShipper
    A widzisz? Jestem shipperką czegoś. I wgl. weź,co Ty mi tu robisz, hm? Zawał na 102, mówię Ci. Czytam sobie, czytam, cieszę się jak głupia, a tu co? Pocałunek. UMIERAM. Dosłownie. Dlaczego Ty tak dobrze opisujesz Te sytuacje, hm? (nie, wcale nie pomyślałam, że nauczyłaś się ode mnie. Pff. Skromna Ola, wielki dżołk). Znowu się nie wyśpię przez Ciebie. Bo co będę robiła? Będę się wczuwała w Ers, będe myślała o Invincible... I wgl. nie urosnę. Norma, c'nie?
    Dobra, nie rozpisuję się i dam pole do popisu innym. Bo kto przebije longerowskie komentarze Oli? Nikt. Mówię Ci, nikt. Ale dobra, dam szansę reszcie :D (big dżołk x2)
    Idę spać i ROSNĄĆ!

    Coco ♥
    @Coco_Tomlinson

    OdpowiedzUsuń
  11. Hdjdiehdhhgdjvfkibggfdhhbvvffrryuhhb
    Fhhfgjggjbcdsjjggfhhhvvjbcdhbbjkkkkbggghhouttfbjkkgdddtuijjbvfyh
    WKOŃCU SIĘ POCALOWALI *____*
    @Vcrow_Official

    OdpowiedzUsuń
  12. Afewdghigtdqpogv Lurin *o* moja ukochana parka <3 przecudowny rozdział! Chyba jak narazie najlepszy <3 Kocham, kocham, kocham i czekam do niedzieli :*
    Nowy wygląd jest mega *0* Zostaw tak jak teraz jest <3
    Kocham xx
    ~@ahbrooksy

    OdpowiedzUsuń
  13. Awwww Lurin <3 ja wiedziałam, że oni w końcu będą razem xd fajnie, że reszta Janoskians zaakceptowała ( chyba ) Erin :D jej przyszli ymmm bracia jej przyszłego męża muszą ją lubić xd Proszę pisz szybko następny, bo Lurin nie może czekać :D
    @Carol_1D <33

    OdpowiedzUsuń
  14. właśnie mi się przypomniało, że nie skomentowałam tego rozdziału! a przecież on jest cudowny.
    wgl Erin jest taka zajebista, te jej gadki i wgl :D
    a Lurin to już w ogóle KOSMOS! oni są asdfgkjhgfd *u*
    a tak btw, chciałabym mieć takiego Luka :'')
    @olcikx

    OdpowiedzUsuń
  15. Przybyło Janoskians, Erin oczywiście milion myśli na sekundę, pełno śmiechu, wszystko jest fajnie. I ten ich test. Oh, oni zrobili jej test! A to nicponie. No i oczywiście ją polubili, bo czego można się było spodziewać. Chociaż może jakby mieli do mniej jakieś wątpliwości i nie do końca by im się spodobała. Nie ukrywam, że mogło by być ciekawie, jakby Luke robił na przekór braciom i przyjaciołom spotykając się z Erin. Ale tak też jest dobrze. Jeszcze na dodatek się zbliżyli, co ja mówię, oni się całowali! A to nie byle jakie zbliżenie, bo w końcu daje jakieś nadzieje. Mam nadzieję, że będzie im razem dobrze, ale też nie będzie cały czas zbyt słodko, bo to może zrobić się nudno. Jak się czasami pokłócą, nie zaszkodzi, będę wręcz zadowolona :D Tak, dziwna ja. Rozdział jak najbardziej mi się podoba ;)
    @lifewithsluts

    OdpowiedzUsuń
  16. świetneee!!! *___* zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. jeej ten blog jest cudowny, a jak czytałam ten rozdział to normalnie vfjjkhcfbjn. Świetnie piszesz, kocham cię <3
    @dell_tribute

    OdpowiedzUsuń
  18. Bohaterowie jak rozdział! Świetni :)
    No i pocałunek Lukea i Erin asdfghjkll
    jestem ciekawa kiedy będzie jakaś wzmianka o Simone, ponieważ bardzo chciałabym ją poznać :3 czekam na coś nowego
    janoskiansplx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Przede wszystkim to piękne zdjęcie ^.^
    Wygląd bardzo stylowy, nie jest taki przesadzony, a umiarkowany, taki odpowiedni :>
    A sama treść? Przykro mi. Niestety, jest ona fe-no-me-nal-na. Serio :D Rzadko udaje mi się trafić na naprawdę godne przeczytania i śledzenia opowiadanie, toteż jestem niezwykle mile zaskoczona, gdy właśnie takie odkrywam i tak jest własnie w tym przypadku :>
    Pozostaje mi chyba życzyć Ci duuużo weny w dalszym pisaniu!
    Pozdrawiam.
    Zapraszam: http://konie-filmy-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedy następny? dluuuuuuugo nie dodawalaś :(

    OdpowiedzUsuń
  21. następny rozdział proszęęęę
    (˘o˘)
    <) )\_
    | \
    | |_

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za komentarz, który dodajesz. Nie zapomnij się podpisać. Kocham Cię!